Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Drugiego Okręgu odrzucił ostatni wniosek założyciela FTX Sama Bankmana-Frieda o zwolnienie.

Wniosek założyciela FTX o nowe zwolnienie odrzucony przez sąd

  • Sąd apelacyjny po raz kolejny odrzucił zwolnienie założyciela FTX Sama Bankmana-Frieda.
  • Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Drugiego Okręgu stwierdził, że argumenty SBF są „nieprzekonujące”.
  • Sąd stwierdził, że głównym powodem odrzucenia apelacji przez SBF było manipulowanie dwoma świadkami podczas tymczasowego zwolnienia.
  • Manipulowanie świadkami „wypada poza strefę ochrony konstytucyjnej” – stwierdził sąd.

Prawnicy reprezentujący Sama Bankmana-Frieda, znanego również jako SBF w przestrzeni aktywów cyfrowych, po raz kolejny złożyli wniosek o uwolnienie współzałożyciela zbankrutowanej obecnie platformy handlu kryptowalutami FTX. Jednak Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Drugiego Okręgu odrzucił ostatnią próbę zhańbionego przedsiębiorcy kryptograficznego, potwierdzając, że SBF będzie musiał pozostać w więzieniu, podczas gdy jego prawnicy będą próbowali odwołać się od jego sprawy.

Zgodnie z mandatem wydany 21 listopada sąd stwierdził, że głównym powodem odrzucenia apelacji były próby manipulowania przez Bankman-Frieda przy dwóch świadkach podczas procesu FTX podczas tymczasowego zwolnienia. „Przeanalizowaliśmy dodatkowe argumenty strony pozwanej-wnoszącej odwołanie i uznaliśmy je za nieprzekonujące” – napisała sekretarz sądu Catherine O'Hagan Wolfe, dodając: 

„Z akt sprawy wynika, że sąd rejonowy dokładnie rozważył wszystkie istotne czynniki, w tym zachowanie oskarżonego-apelanta na przestrzeni czasu, które wymagało od sądu rejonowego wielokrotnego zaostrzania warunków zwolnienia”.

Warto tutaj zauważyć, że już w lipcu prokuratorzy amerykańscy oskarżony byłego dyrektora generalnego FTX za wyciek dzienników należących do Caroline Ellison, byłej dyrektor generalnej kontrowersyjnej firmy handlowej Alameda Research, do „The New York Times”. Doprowadziło to do unieważnienia kaucji zhańbionego przedsiębiorcy przez Sąd Okręgowy w Nowym Jorku. „Jest oczywiste”, że Bankman-Fried udostępnił dokumenty, powiedział amerykański prokurator Damian Williams.

Co ciekawe, SBF argumentował, że sąd w Nowym Jorku nie wziął pod uwagę, że był on zaangażowany w działalność uważaną za wolność słowa chronioną na mocy Pierwszej Poprawki. W odpowiedzi jednak sąd apelacyjny stwierdził, że Sąd Okręgowy w Nowym Jorku orzekł prawidłowo i że manipulowanie świadkami „wypada poza strefę ochrony konstytucyjnej”.

Prawnicy reprezentujący byłego dyrektora FTX argumentowali także, że sąd rejonowy w Nowym Jorku nie rozważył mniej restrykcyjnej alternatywy dla tymczasowego aresztowania. W swojej odpowiedzi sąd apelacyjny stwierdził, że sąd rejonowy „dokładnie rozważył” wszystkie istotne czynniki.

Po zeznaniach kilku pracowników FTX oraz osób z „wewnętrznego kręgu SBF” ława przysięgłych uznała Bankmana-Frieda za winnego wszystkich zarzutów i grozi mu ponad sto lat więzienia. Wyrok zapadnie w marcu 2024 r. Jak poinformował wcześniej Bitnation, były prokurator Departamentu Sprawiedliwości (DoJ) Renato Mariotti uważa, że Bankman-Fried spędzi w więzieniu 25 lat.

Parth Dubey
Parth Dubey Zweryfikowany autor

Dziennikarz kryptograficzny z ponad 3-letnim doświadczeniem w DeFi, NFT, Metaverse itp. Parth współpracował z głównymi mediami w świecie kryptowalut i finansów oraz zdobył doświadczenie i wiedzę w zakresie kultury kryptowalut po przetrwaniu niedźwiedzi i hossy na przestrzeni lat.

Najnowsze wiadomości