Były prezydent FTX US ujawnia fakty na temat SBF
- Były prezes FTX US, Brett Harrison, napisał 49-częściowy post na Twitterze, w którym opisał swoje doświadczenia podczas pracy z SBF.
- He said that his relationship with SBF “had reached a point of total deterioration” due to disputes over management practices at FTX.
- Harrison twierdzi, że SBF był niestabilny emocjonalnie, unikał konfliktów, odpierał krytykę, a nawet izolował go od podejmowania kluczowych decyzji.
- Bankman-Fried rzadko interesował się działalnością FTX US, a decyzje przychodziły bezpośrednio z Bahamów bez ostrzeżenia.
The crypto market seems to have recovered from the ruins that the founder and former CEO of a multi-billion dollar crypto exchange, FTX, Sam Bankman-Fried, also known as SBF, had left it in. There are many facts that are still being uncovered regarding the former crypto billionaire and his firm’s relationship with other crypto companies, including the US arm of the exchange, FTX US.
The former President of the US arm of the exchange, Brett Harrison, woke up on January 14 and chose the truth, revealing his experience while working with SBF. He described the series of events that led to him leaving his “dream job.”
“My relationship with Sam Bankman-Fried and his deputies had reached a point of total deterioration, after months of disputes over management practices at FTX,” said Harrison, who added that SBF was an emotionally volatile man.
W 49-częściowy wątek na Twitterze, który zawierał ponad 1200 słów, Harrison stwierdził, że oprócz niestabilności emocjonalnej, Bankman-Fried unikał konfliktów, odpierał krytykę, a nawet izolował byłego prezydenta FTX USA od komunikacji w kluczowych procesach decyzyjnych.
“Six months into my time at the company, pronounced cracks began to form in my own relationship with Sam. Around then I began advocating strongly for establishing separation and independence for the executive, legal, and developer teams of FTX US, and Sam disagreed.”
Harrison pracował z SBF w Jane Street, globalnej firmie handlowej z siedzibą w Nowym Jorku, gdzie wykazywał obiecujący talent i wydawał się rozsądną i intelektualną osobą. Co ciekawe, Harrison zwrócił uwagę, że Bankman-Fried rzadko był zainteresowany działalnością FTX US, a decyzje w tej sprawie zapadały bezpośrednio z Bahamów bez wcześniejszego ostrzeżenia.
During this conflict period, Harrison claims that he saw SBF’s “total insecurity and intransigence when his decisions were questioned, his spitefulness, and the volatility of his temperament.”
Po miesiącach chaosu były prezes FTX US napisał formalną skargę dotyczącą problemów, z którymi boryka się giełda. W swoim 11. miesiącu pracy w firmie Harrison oświadczył w swojej skardze, że zrezygnuje, jeśli jego skargi pozostaną bez odpowiedzi.
“In response, I was threatened on Sam’s behalf that I would be fired and that Sam would destroy my professional reputation. I was instructed to formally retract what I’d written and to deliver an apology to Sam that had been drafted for me. That event solidified my decision to leave. I knew an abrupt departure would be harmful to the company and my FTX US reports, and I wanted to best position the company for future success after I left. So I gradually wound down, finished building and releasing the US stock brokerage, and saw FTX U.S. employees through their mid-year reviews.”
Brett Harrison ustąpił ze stanowiska prezesa FTX US we wrześniu ubiegłego roku, a ogłoszenie to nastąpiło, gdy amerykańskie ramię upadłej giełdy zdecydowało się przenieść swoją siedzibę z Chicago do Miami, gdzie burmistrz Francis Suarez jest znany ze swojego prokryptońskiego stanowiska. Harrison został zastąpiony przez byłego dyrektora generalnego LedgerX i ważną osobistość w przestrzeni kryptograficznej, Zacha Dextera.