Giełda kryptowalut Binance zawiesiła konto użytkownika Twittera CoinMamba, a CZ twierdzi, że trader zachowywał się „nieracjonalnie”.

Konto użytkownika Binance zawieszone: oto dlaczego

  • Giełda kryptowalut Binance zawiesiła konto użytkownika Twittera o nazwie CoinMamba
  • Handlowiec twierdzi, że jego środki zostały skradzione z powodu wycieku klucza API powiązanego z firmą handlującą kryptowalutami 3Commas.
  • CoinMamba uważa, że fundusze zostały wykorzystane do „dokonywania transakcji na monetach o niskiej kapitalizacji w celu podniesienia ceny w celu osiągnięcia zysku”.
  • Dyrektor generalny Binance, CZ, wyjaśnił, że nie ma sposobu, aby stwierdzić, czy trader zgubił swój klucz, czy też ukradł własny, a zatem zwrot pieniędzy nie jest możliwy.
  • CZ powiedział, że CoinMamba jest „nierozsądny” i dodał, że ustawienie konta tradera w trybie „tylko wypłata” jest lepsze.

Największa na świecie giełda kryptograficzna pod względem wolumenu transakcji spot, Binance, stała się centrum przyciągania całej przestrzeni kryptograficznej. Giełda znana jest ze swoich surowych zasad zgodności, a podczas niedawnej serii wydarzeń firma zawiesiła konto użytkownika, który wszedł na platformę społecznościową Twitter, aby złożyć skargę na sposób, w jaki platforma obsługuje swoich klientów.

Użytkownik kryptowalut o imieniu CoinMamba postanowił zgłosić się na Twittera, aby złożyć skargę na utratę swoich funduszy 8 grudnia. Osobowość Twittera twierdziła, że jego fundusze zostały skradzione z powodu wycieku klucza API powiązanego z firmą handlującą kryptowalutami 3Commas, która została wykorzystana „ do zawierania transakcji na monetach o niskiej kapitalizacji w celu podniesienia ceny w celu osiągnięcia zysku”.

CoinMamba twierdzi, że API zostało „przesłane tylko do 3Commas i nigdzie indziej, z czego nie korzystałem od czasu założenia tam konta. Jeśli w podobny sposób przesłałeś tam swoje API, powinieneś natychmiast usunąć je ze swojego konta Binance.”

Co ciekawe, trader uważa, że to wina giełdy, która nie była w stanie udzielić mu odpowiedniego wsparcia.

„Rozmawiałem ze wsparciem Binance i jak dotąd odmawiają zrobienia czegokolwiek, aby pomóc mi w tej sytuacji, mówiąc, że to moja wina. Nie jestem pewien, w jaki sposób doszło do wycieku interfejsu API i czyja to wina”, powiedział CoinMamba w wpis na Twitterze.

Istotne jest, aby zauważyć, że CEO Binance, Changpeng Zhao („CZ”) zwrócił się również do Twittera, aby wyjaśnić sytuację i dodał, że jego firma prawie nie ma możliwości sprawdzenia, czy użytkownik nie ukradł własnego klucza API, aby zgłosić straty lub gdzieś zgubił klucze.

„Transakcje zostały przeprowadzone przy użyciu utworzonych przez ciebie kluczy API. W przeciwnym razie będziemy po prostu płacić za utratę kluczy API przez użytkowników. Mam nadzieję, że rozumiesz” – stwierdził CZ.

Użytkownik Twittera nadal narzekał na pieniądze, które stracił na Twitterze i zażądał uporządkowania bałaganu. Z drugiej strony CZ napisał w poście na Twitterze, który jest teraz usunięte ale jest dostępny jako zrzut ekranu, że myśli o przestawieniu konta CoinMamba „w tryb wyłączenia (tylko wypłata)”, dodając „nie chcemy obsługiwać ludzi, którzy są nierozsądni”.

Binance faktycznie zamknął konto użytkownika Twittera, gdy kontynuował swoją tyradę i stwierdził, że dopilnuje, aby giełda wypłaciła mu każdy stracony grosz. Stwierdził, że ponieważ jego konto jest teraz zamknięte, będzie teraz handlował Zbankrutowana giełda kryptowalut Sama Bankmana-Frieda, FTX.

Parth Dubey
Parth Dubey Zweryfikowany autor

Dziennikarz kryptograficzny z ponad 3-letnim doświadczeniem w DeFi, NFT, Metaverse itp. Parth współpracował z głównymi mediami w świecie kryptowalut i finansów oraz zdobył doświadczenie i wiedzę w zakresie kultury kryptowalut po przetrwaniu niedźwiedzi i hossy na przestrzeni lat.

Najnowsze wiadomości